• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...a czas leci...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Maj 2005
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum październik 2005, strona 2

< 1 2 3 4 5 >

kto następny?

 

Darek zadzwonił w ubiegłą niedzielę.

- Wszystko gotowe, powiedz R niech się szykuje i przyjeżdża w następny weekend.

A potem wszystko potoczyło się błyskawicznie – załatwianie formalności, zakupy, bilet i takie tam…

Wszyscy wyjeżdżają. Najpierw ON, potem Darek a teraz mój brat. Kogo jeszcze zabierze mi ta cholerna Anglia ?! Wiem, tu nie ma zbyt różowych perspektyw, ale ja w swojej naiwności chcę wierzyć, że mnie to ominie. Chociaż Darek tak nalega, przekonuje, czeka…

 

Smutno mi, bardzo…i nie ma kto scałować łez, schować w ramionach i powiedzieć, tak po prostu… „wszystko będzie dobrze”…

 

 

15 października 2005   Komentarze (4)

...zmysłowo...(still)

Wypełnij wszystko,

bądź przestrzenią.
Znajdź mnie...
w czułości dłoni,

w ogniu spojrzenia.

Niech moje słowa

ciało zamienią w ogień,

niech go podsyca oliwa pragnienia.

Chcę cię zasmakować
na bezkresie bieli...
zatopiona w tobie
po koniuszki palców.

Przyjdż…

w ciszę ubrany, we wstyd nagi.

Bądź blisko…

i w krzyk bezwstydu ciszę przemieniaj…

 

 

 

14 października 2005   Komentarze (7)

...zmysłowo...

 

Jesień zagościła na dobre a mój organizm zachowuje się zupełnie tak, jakby właśnie nadeszła wiosna. Jestem pełna energii, witalności, tryskam dobrym humorem. Być może dlatego, że nagle urodziło się tyle spraw do załatwienia i znów czuję się potrzebna, aktywna, funkcjonująca na wysokich obrotach i wreszcie skuteczna. Czuję się nie tylko jak matka, ale przede wszystkim jak kobieta. I ta kobiecość chyba najmocniej domaga się swoich praw, praw natury…

Moje wyostrzone zmysły i bujna wyobrażnia flirtują z ciałem i duszą. Kolejny łyk porannej kawy smakuje prawie tak jak namiętne pocałunki a głos mężczyzny z radiowej reklamy brzmi niczym bezwstydny szept kochanka. Wszystko dokoła wprawia mnie w ten cudowny, błogi stan. Każdy powiew wiatru pieści twarz, szyję, dekolt. Każdy promień słońca emanuje ciepłem męskich ramion. Przypadkowy dotyk nieznajomego w autobusowym ścisku i zapach jego wody toaletowej sprawia, że po moim ciele przebiega zmysłowy dreszcz. Nawet wieczorny prysznic jest źródłem miliona dotąd niezauważalnych doznań i odczuć.

Ten „stan” trwa od kilku dni i tak naprawdę wcale nie chcę, żeby przeminął. Jest mi z nim dobrze. Nie zamierzam uspokajać zmysłów, panować nad reakcjami ciała. Wreszcie przypomniałam sobie jak to jest - czuć się tak cholernie kobieco, tak sexy. Teraz nie potrzebuję już niczego, ale co potem? Co, kiedy zapragnę czegoś więcej, zapragnę spełnienia…?

 

 

 

13 października 2005   Komentarze (12)

...pragnienia...

 

 

Spotkałam dziś wiatr.
Taki, który delikatnie opływa twarz,
mierzwi włosy,
głaszcze dłonie.
Wiatr, który wnika w myśli,
burzy spokój
i nie pozwala zasnąć.
Taki, który gładzi duszę,
plącze myśli,
zabiera spokój.
Wiatr pustynny, suchy
i nieuchwytny…

 

Spotkałam dziś wiatr,

który rozbudził pragnienia,

rozdrażnił zmysły,

przyniósł nowe marzenia.

Taki, który pieścił dotykiem

jak najczulszy kochanek,

I obudził we mnie kobietę…

 

 

 

 

 

11 października 2005   Komentarze (6)

punkt widzenia...

Mój anioł stróż się właśnie zdrzemnął.
Ma przerwę w pracy aż do świtu.
By jakoś przetrwać noc bezsenną,
czytam.

Za oknem gwieździste niebo,
a we mnie mgła

zwątpienia.
Gapię się w sufit,

 choć wiem dobrze,
że to kiepski punkt widzenia…

 

 

 

 

09 października 2005   Komentarze (9)
< 1 2 3 4 5 >
Totylko_ja | Blogi