punkt widzenia...
Mój anioł stróż się właśnie zdrzemnął.
Ma przerwę w pracy aż do świtu.
By jakoś przetrwać noc bezsenną,
czytam.
Za oknem gwieździste niebo,
a we mnie mgła
zwątpienia.
Gapię się w sufit,
choć wiem dobrze,
że to kiepski punkt widzenia…
(A.Mickiewicz)
Dobrej niedzieli:)
Najsłodszy ranek szczęścia przypomnij świetlisty
I wieczór najsmutniejszych łez, gdy ametysty
Niebios zlewały na cię zmierzch bólem brzemienny.\"
(L.Staff)
Dodaj komentarz