• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...a czas leci...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Maj 2005
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum kwiecień 2007, strona 1

< 1 2 >

...(prawie) anielsko

 

Przy pierwszym porywie wiatru, z miastem u stóp rozpostarłam skrzydła. W pióra chwytając powietrze uniosłam się nad światem. Lekki ruch skrzydłem i łapię ciepło słońca, potem ślizgam się na wietrze. Lekko, zwinnie i dostojnie.
Stąpając na skrawkach chmur, oddałam się rozkoszy. Przestrzeni i wolności.
Potem składam skrzydła, zwijam. Spadam coraz to niżej, szybciej wiedząc, że za chwilę znowu złapię w nie powietrze. Zawisnę nad światem, kilka metrów nad zieloną trawą...
A kiedy jestem już coraz niżej, chcę rozpostrzeć ramiona - nie mogę. Coraz trudniej. Walczę, silę się i żyły dudnią mi przerażeniem. Minuta po minucie odliczam metry do płaszczyzny ziemi... Gdy świadomość przedarła się, dusząc oddech przez chwilę spadania, poczułam podłogę. Uderzyła mnie w tyłek, minuty zamieniając w ułamek sekundy rzeczywistego świata...

Nawet nie krzyknęłam zdziwiona...

 

 

12 kwietnia 2007   Komentarze (2)

...samo życie...

 

Teoria.
Należy dbać o siebie. O drobiazgi w nas.
Codziennie i często, robiąc sobie drobne przyjemności i czując w tym frajdę.
To nie wielkie słowa, czy wyznania stanowią o jakości bycia razem, lecz to w jaki sposób o sobie wzajemnie myślimy.

Praktyka.
Guzik prawda. Jesteśmy zbyt leniwi i zbyt egoistyczni. Będąc z kimś, traktujemy jako oczywiste, że jesteśmy i ten ktoś z nami jest i że kocha i że dobrze będzie. A nie będzie. To czego dzisiaj nie zrobimy dla kogoś, dla nas, odbije się czkawką obojętności kiedyś.

Wniosek.
Ludzie się starzeją, zdobywając doświadczenie. Gdy jest im źle, czują i definiują powody. A potem znowu naiwnie myślą, że samo się wszystko zrobi.

 

05 kwietnia 2007   Komentarze (3)

...cień...

 

Uleciały emocje, burze nasączone złośliwymi kroplami. Gdzieś ścieżki nabrały wyrazu, przestały chować się za mglistym zakrętem.
Małe, malutkie marzenie nabrało jakiś kształt. Pokój. Dwa, trzy, kuchnia, łazienka, jeszcze bez kolorów ścian. A może ciasny domek z ogródkiem?
- Będzie dobrze? - zapytałam własnego odbicia.
Nie odpowiedziałam nic.
Uciekłam spojrzeniem, zamknęłam drzwi, zgasiłam światło. Gdzieś w głębi zielonych oczu pojawił się cień...

 

02 kwietnia 2007   Komentarze (4)
< 1 2 >
Totylko_ja | Blogi