• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...a czas leci...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • inne blogi
    • aviastra
    • bogbag
    • bunio
    • calaja
    • cichy
    • daleś
    • dragon
    • Heartland
    • innaM
    • Jędruś
    • kontestator
    • lupus
    • martynia
    • możeMagda
    • my_space
    • noel
    • pika
    • ragar
    • sang-froid
    • serducho
    • szukająca prawdy
    • yoshi
    • zapiski taty

...(prawie) anielsko

 

Przy pierwszym porywie wiatru, z miastem u stóp rozpostarłam skrzydła. W pióra chwytając powietrze uniosłam się nad światem. Lekki ruch skrzydłem i łapię ciepło słońca, potem ślizgam się na wietrze. Lekko, zwinnie i dostojnie.
Stąpając na skrawkach chmur, oddałam się rozkoszy. Przestrzeni i wolności.
Potem składam skrzydła, zwijam. Spadam coraz to niżej, szybciej wiedząc, że za chwilę znowu złapię w nie powietrze. Zawisnę nad światem, kilka metrów nad zieloną trawą...
A kiedy jestem już coraz niżej, chcę rozpostrzeć ramiona - nie mogę. Coraz trudniej. Walczę, silę się i żyły dudnią mi przerażeniem. Minuta po minucie odliczam metry do płaszczyzny ziemi... Gdy świadomość przedarła się, dusząc oddech przez chwilę spadania, poczułam podłogę. Uderzyła mnie w tyłek, minuty zamieniając w ułamek sekundy rzeczywistego świata...

Nawet nie krzyknęłam zdziwiona...

 

 

12 kwietnia 2007   Komentarze (2)
calaja
13 kwietnia 2007 o 10:38
dawno Cie tu nie widzialam.
InnaM
12 kwietnia 2007 o 09:32
Nie miewam snów o lataniu ;)

Dodaj komentarz

Totylko_ja | Blogi