• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...a czas leci...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Maj 2005
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 03 września 2007

...i już po



Ostatnie dwa dni minęły z moim pełnym udziałem. Obserwowałam, jak wstaje słońce i budzi się dzień. Krok po kroku, w pełni świadomie, pierwszy raz od dawna. Widziałam, rejestrowałam, rozumiałam, czułam zmiany. Chłonęłam całą sobą wszystkie nowe zapachy.
Nagrzewałam się od słońca. Ciepły piasek przesypywałam przez palce. Kurczyłam się od zimnych morskich fal. Popołudniami zwariowane harce w "wodnym miasteczku" zaś wieczorami dzikie szaleństwo, moc adrenaliny w ogromnym lunaparku. I mnóstwo niezdrowego jedzenia popijanego chłodnym piwem.
Czułam wszystkimi zmysłami, jakimi dysponuję. Reagowałam na bodźce, dopuszczałam je do świadomości. Pierwszy raz od bardzo dawna nie dzieliła mnie od świata matowa szybka. Ta, której obecność czuję niemal zawsze. Która czasem pomaga, ale najczęściej denerwuje. Powoduje rozproszenie, dekoncentrację, senność, rodzaj niedyspozycji. Przez nią funkcjonuję jakby sama w sobie, poza światem. A teraz jej nie było.

Cudownie! Oddychać pełną piersią, dawać się przenikać zapachowi morza.
A teraz marzą mi się kochane góry... :)


03 września 2007   Komentarze (1)
Totylko_ja | Blogi