• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...a czas leci...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Maj 2005
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 10 listopada 2005

dwa bieguny

 

Tak różni od siebie i tak podobnie działający na mnie, moje zmysły a przede wszystkim na uczucia. Nie chcę wybierać! Nie mogę też tkwić w próżni w nieskończoność. Nikomu nie wyjdzie to na dobre. Wiem. Dobrze wiem, że za nic nie mogę pozwolić sobie na brak samokontroli i panowania nad entuzjastycznymi reakcjami. Póki jeszcze czas. Dopóki nie padły słowa obietnic, zapewnień, zobowiązań.     

Powoli zaczynam mieć dosyć tych ciągłych zmian nastroju, zmian kierunku myślenia, niepewności co do własnych odczuć. Jak mam zwalczyć ten strach? To dziwne uczucie, które towarzyszy mi już od dawna. Oczekuję rzeczy conajmniej dziwnych. Łapię się na tym, że ciągle mi mało, a za chwilę odczuwam przesyt. Jak mam się zdystansować do tej całej sytuacji, kiedy co chwilę czuję coś innego. Bez powodu, albo powody sama sobie wymyślam i dopowiadam.
To się robi coraz bardziej komiczne. A ja w tej komedii odgrywam rolę Idioty, który niewiele rozumie.

Czy strach powoduje, że stajemy się bezmyślni?
I właściwie… czego ja się boję?

 

 

10 listopada 2005   Komentarze (9)
Totylko_ja | Blogi