w ukryciu
A jutro znowu założę sobie maskę. Moją ulubioną. Tą, która ukryje mnie przed światem, przed ludżmi i przed ich przeszywającymi spojrzeniami. Będę silniejsza, będę miała nad nimi przewagę, bo bardzo dobrze schowam uczucia i siebie. Siebie taką, jaką jestem teraz…zmęczoną, bezbronną i słabą...