• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...a czas leci...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Maj 2005
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 26 października 2005

...geneza życia...

 

Idąc ulicą mijam tysiące ludzkich trosk. Mijam nowotwory, bóle głowy, zwykły katar, mijam miłość, przyjaźń, zakłopotanie, zagubienie, głupotę… Mijam herosów sprzed lat, pijanych, brudnych i śmierdzących.
Mijam przemoc… męża – kata, żonę – niewolnicę. Mijam uśmiechnięte dziecko, trzeci dzień bez jedzenia, złodziei, narkomanów, zwykłych ludzi.
W autobusie przede mną siedzi staruszka, modląca się, żeby umrzeć, żeby skończyła się jej męka. Staruszka, na pozór, ciesząca się długim życiem.
Za mną mężczyzna owinięty w smród alkoholizmu, nieogolony, zaniedbany… Gotów wybaczyć okrutna zdradę żonie, byleby tylko wróciła do domu, byleby przestał być tak bardzo samotny…

A inni? Co myślą, gdy ich widzą?
Poczciwa babunia i ponury typ. A tak naprawdę to dwa smutki, dwie kręte drogi, biegnące obok mojej drogi, obok innych. Nie współistniejące, jednak widoczne i coś znaczące.
Każdy ma swoją historię… Nikt nie rodzi się alkoholikiem, tak, jak nikt nie rodzi się starcem…

 

 

26 października 2005   Komentarze (10)
Totylko_ja | Blogi