• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...a czas leci...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Maj 2005
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 18 lipca 2003

Powrót "taty"

 

„Jutro wpadnę odwiedzić mojego synka,przepraszam-NASZEGO synka” –powiedział z ironią w głosie i tak po prostu odłożył słuchawkę.

Wrócił z tych swoich saksów.Co znowu wymyśli,żeby zatruć mi życie, zburzyć spokój budowany z takim mozołem...

I znowu moja mama upiecze tą cholerną drożdżówkę,którą on tak się zajada.Boże! Kiedy ta kobieta zrozumie,że nawet jej wspaniałe wypieki,pieprzone niedzielne obiadki nic nie zmienią? Łudzi się jeszcze,że stworzymy kochającą się rodzinkę.

Jak on ją zaczarował tym wprasowanym w twarz anielskim uśmieszkiem! Czasami mam ochotę krzyczeć –Mamo! Przejrzyj wreszcie na oczy! On mnie skrzywdził! Próbował...-Zresztą po co nawet tak myślę? Nigdy bym się na to nie odważyła...

 

Te trzy dni szybko miną.Muszą.Zagram swoją rolę bezbłędnie.Będę się kontrolować.Nie dam się wciągnąć w jego gierki.

 

18 lipca 2003   Komentarze (4)

Senna zjawa

 

Przyszedł nocą...

Przysiadł na brzegu łóżka...

Taki...o jakim marzyłam...

Jakiego rozpoznałabym w ciemności...

Po konturze jaśniejącym

w poświacie księżyca...

Nie śmiał mnie budzić,

patrząc tylko na tkaninę o kobiecych kształtach.

Wyciągnął dłoń...

Niemal dotknął mojej skóry...

Jego szept...wnikał głęboko,

pieścił czule...

Nagle...

złe wspomnienie zmąciło mój spokój...

Senna zjawa zniknęła...

Rozpłynęła się w przestrzeni

jak mgła goniona wiatrem...

 

18 lipca 2003   Komentarze (1)
Totylko_ja | Blogi