• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...a czas leci...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Maj 2005
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 24 czerwca 2003

Urodziny

Dokładnie trzy miesiące temu o g.17:10 urodził się mój synek.To wtedy zobaczyłam po raz pierwszy to słodkie maleństwo,które dziewięć miesięcy nosiłam pod sercem.Nigdy nie zapomnę tej chwili.Najpiękniejsze,najbardziej wyszukane słowa nie są w stanie opisać doznań i uczuć towarzyszących temu wydarzeniu.

Silne wzruszenie,niewypowiedziana radość,szczęście,duma,miłość...Wszystko to razem wręcz rozsadza,roznosi uzewnętrzniając się potokiem łez,szlochem...

Chyba nie ma takiej matki,która nie zaznałaby tak naprawdę wzniosłych uczuć.

Nawet ja nie byłam w stanie,nie chciałam hamować,tłumić w sobie tej eksplozji przeżyć.

Teraz tak trudno to sobie wyobrazić.Nie należę przecież do osób,które okazują uczucia.He,nawet w pracy nazywają mnie „Black Lady”.Słyszałam,że ze względu na czarny ubiór (żałoba po bracie) i tą kamienną twarz...

 

...Gdyby wiedzieli co jest we mnie,co dzieje się we mnie... 

 

24 czerwca 2003   Komentarze (3)
Totylko_ja | Blogi