Anioł
"Mój anioł co wieczór
Pierze skrzydła w pralce.
Zawiesza je troskliwie
Nad kuchennym piecem.
Na gwoździu wbitym w ścianę
Wiesza aureolę.
I tak bardzo po ludzku
Włosy czesze przed lustrem.
Rano wstaje jak wszyscy,
Wkłada strój roboczy,
Dzwoni z budki do Boga
I kłóci się o czyjeś jutro.
A gdy wraca zmęczony
Od drzwi pyta o obiad.
I zagląda do garnków,
Całując mnie w ramię. "
Dodaj komentarz