zmysłowo (raz jeszcze)...
Nasze odbicia w innym wymiarze,
rozpoczęły festiwal namiętności.
Moje ciało pajęczą halką okryte,
przezroczyste refleksy mącą twój umysł.
Polana trzaskają iskrami.
...Ciemno...
Nie zamykaj oczu,
Wypijmy do dna!
Z tej czary zatracenia....
Na zdrowie:*
brunatne od zła
przed nagą ścianą tak cichą
że oto słyszę twój oddech
zgorączkowany
w majakach innej twarzy...
A wiersz ladny
Dodaj komentarz