zmiana II
Kolejna zmiana. Tym razem pozostanie na dłużej…
Znalazłam szablon, który chyba bardziej do mnie pasuje niż ten poprzedni. Co nie zmienia oczywiście faktu, że był fantastyczny. Dlatego na wszelki wypadek nie wyrzuciłam go do kosza.
Myślałam, że wstawię sobie szablon i gotowe, że reszta sama się zrobi. W końcu to komputer a nie maszyna do pisania. Na szczęście znalazł się ktoś, kto miał cierpliwość do mnie i mojego analfabetyzmu. A teraz nie mogę się napatrzeć i jestem pełna podziwu dla swoich postępów (musiałam to napisać Tomek, żebyś nie obrósł w piórka he he) !!!
Obecny wygląd mojego bloga zawdzięczam niesamowitej osobie… i blisko trzygodzinnej harówce. Muszę przyznać, że miałam przy tym ubaw po pachy. No bo jak tu się nie śmiać z tego całego htmla. To według mnie układ jakiś chińskich znaczków i dziwnych wyrażeń - tu krzyżyk, tu krzesełko J Rozbrajające !
Dziękuję mister dr_agon…
Dodaj komentarz