• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...a czas leci...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • inne blogi
    • aviastra
    • bogbag
    • bunio
    • calaja
    • cichy
    • daleś
    • dragon
    • Heartland
    • innaM
    • Jędruś
    • kontestator
    • lupus
    • martynia
    • możeMagda
    • my_space
    • noel
    • pika
    • ragar
    • sang-froid
    • serducho
    • szukająca prawdy
    • yoshi
    • zapiski taty

Zazdrość

 

Wrócili.Uśmiechnięci, trzymający się za ręce, wprost tryskający świeżo nabytą energią.

Naprawdę dobrze im zrobiło te kilka dni z dala od szarości, monotonii.Teraz oboje są wyposażeni w nowe nadzieje,obietnice.Może w końcu im się uda? Tyle nieudanych prób za nimi.Nie mam pojęcia skąd bierze się w nich tyle siły.Są uparci w niesamowity sposób.Patrząc tak na nich,słuchając opowieści z przeżytych wrażeń,całym sercem życzyłam im jak najlepiej.Szczerze.Poczułam też...ukłucie zazdrości.Tak,zazdroszczę szczęścia innym ludziom,zazdroszczę im ich wiary,siły...nawet tych niespełnionych obietnic...

 

A mi...już się nie chce walczyć...Po co? I tak startuję z przegranej pozycji...

 

 

01 sierpnia 2003   Komentarze (24)
InnaM
12 sierpnia 2003 o 17:48
Gdzie Ty się podziewasz? Stęskniłam się...
Daleś
10 sierpnia 2003 o 23:53
Tęsknię powoli za tym blogiem...
iwona
04 sierpnia 2003 o 22:07
bo ja ciagle czekam na nową notke :)
Daleś
04 sierpnia 2003 o 22:06
Napisz cos nowego :)
Dr_Agon
04 sierpnia 2003 o 01:24
Przykro mi...
heartland
03 sierpnia 2003 o 14:41
walczyć się zwykle chce tylko sił zbyt często brakuje
Boski_Apollo
02 sierpnia 2003 o 09:48
Ja też zazwyczaj jestem na przegranej pozycji, ale się nie poddaję
Daleś
02 sierpnia 2003 o 02:31
Znam to uczucie. Zazdrościłem moim przyjaciołom nawet ich problemów, kłutni. Teraz, gdy sie rozstają, zazdroszcze im nawet wspomnień. Zazdrość jest grzechem, ale to naturalny odruch. Grzeszę żyjąc. Zobaczysz, jeszcze i Ty opiszesz nam swój biwak. 'To spełnia się, bo tego chcę'. Patrz uważnie, żebyś nie minęła tego. Spróbuj z tym namiotem, kilka kolorków dodanych do szarego dnia. Miłych snów...
InnaM
02 sierpnia 2003 o 00:15
Ja również startuję z przegranej pozycji... Ale na tym polega moje życie: żeby obserwować, uczyć się szczęścia w teorii... dobranoc.

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Totylko_ja | Blogi