zapachy
Nie wiem zupełnie, z czego to wynika. Zdaje się, że świat wcześniej nie pachniał tak intensywnie i na tyle sposobów. A z pewnością od bardzo dawna.
Przebiegłam myślami najważniejsze wspomnienia z dzieciństwa i lat późniejszych. Zapachy kojarzące się z wakacjami, latem, wędrówką po kochanych górach, podróżą, czymś cudownym, niezwykłym, odległym. Słodkie, kwiatowe. Zapach wody i lasu. Zapach świerków, sosen...
W takie dni jak dziś cała należę do zapachów. I wspomnień.
Nie sposób ubrać tego w słowa tak, jak mi się marzy. Przynajmniej próbowałam :)
Dodaj komentarz