Wypłakałam...
...Wypłakałam wszystkie łzy...
Ból wcale nie minął
Na wylot
Przeszywa jak sztylet
Rani do krwi
...Wypłakałam wszystkie łzy...
Szukam balsamu
Cudownej mikstury
Leku
...na moje spuchnięte oczy...
...wysuszone jak róża serce...
między pożółkłymi kartkami
...życia...
...wypłakałam wszystkie łzy...
Dodaj komentarz