• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...a czas leci...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • inne blogi
    • aviastra
    • bogbag
    • bunio
    • calaja
    • cichy
    • daleś
    • dragon
    • Heartland
    • innaM
    • Jędruś
    • kontestator
    • lupus
    • martynia
    • możeMagda
    • my_space
    • noel
    • pika
    • ragar
    • sang-froid
    • serducho
    • szukająca prawdy
    • yoshi
    • zapiski taty

SWOISTY PARADOKS czyli potyczki słowne (nie)trzeżwego...

 

ONA: dlaczego tak bardzo zależy ci na pełnej świadomości?

ON: jak możesz pytać ?!

ONA: mogę i pytam

ON: dla mnie to jest jedyny cel w życiu

ONA: chyba żartujesz

ON: nie

ONA: i tu się różnimy

ON: jak z 99,99% ludzi na tym świecie

ONA: uważam, że dogłębna świadomość czegokolwiek nie zawsze musi prowadzić do pełnej satysfakcji

ON: masz rację

ONA: skoro tak twierdzisz dlaczego tak ci na tym zależy?

ONA: uważasz, że to cię uchroni przed porażką, bólem?

ON: bo taki jestem. to jest coś co krąży w moich żyłach. nie mam na to wpływu. bez tego moje życie niczym nie różni się od życia krowy a przecież jesteśmy czymś więcej

ONA: tak, jesteśmy czymś więcej, posiadamy wiele więcej- wyobrażnię i powiem ci, że właśnie ją cenię bardziej od tej cholernej świadomości, która tak naprawdę niewiele zmienia

ON: skąd możesz to wiedzieć jeśli jej nie posiadasz?

ONA: każdy posiada, w większym lub mniejszym stopniu, chodzi o to, że nie chcę za wszelką cenę dążyć do jej pogłębienia, może to głupie i naiwne, ale z pewnością piękniejsze-zamiast stawiać kolejny realny "obiekt" wolę malować chatkę z piernika, oczywiście nie zawsze

ON: więc może ja ją posiadam w większym. Wystarczyło, że ostatnio powąchałem herbatę i zalała mnie fala niczym nie uwarunkowanego szczęścia. i to takiego jakiego dawno nie przeżyłem. i wiedziałem że to jest świadomość, i wiedziałem że to jest dobre. i wiedziałem że to chce osiągnąć

ONA: może i tak, ale nie obeszło się to bez sporego udziału wyobrażni

ON: no właśnie nie, po prostu mnie zlało, bez wyobrażni

ONA: jak to nie?

ON: stałem się tym, stałem się szczęściem i śmiechem

ONA: wyobrażnia jest królową naszej PODświadomości a ona wtedy działała na ciebie

ON: to nie było coś co pochodziło z podświadomości

ONA: skąd wg ciebie?

ON: to był naturalny stan. to był przebłysk tego czym jesteśmy poza naszymi programami i uwarunkowaniami

ONA: tobie tylko ten stan zdawał się być naturalnym

ON: może. ale jaka to różnica?

ONA: różnica między wyobrażnią a świadomością

ON: no właśnie. ja wiem a ty się domyślasz

ONA: świadomość jest "stanem" raczej trwałym a ty sam przyznałeś, że to było chwilą

ONA: tak, domyślam się, być może nawet dorabiam własną ideologię ale dobrze mi z tym, może nie zawsze ale dobrze, zresztą świadomość też boli i tak samo popycha do bólu, do nieuchronnego

ONA: często nawet błędy popełniamy świadomie

ON: świadomość jest stanem trwałym. racja. ale to jest tak jak słońce, które jest zasłonięte przez chmury. przez chwilkę udało mi się spojrzeć poza nie, w czyste oblicze słońca. po czym znowu widok zasłoniły chmury

ONA: właśnie, to była wyobrażnia

ON: nawet jeśli tak było. to wolę taką wyobrażnię niż skazywanie się na bycie niczym innym niż krowa. wole szukać całe życie i wiedzieć że nie zmarnotrawiłem swojego czasu, niż obserwować innych, nie mieć pojęcia co przeżywają ale wydawać wyroki - to jest wyobrażnia a to jest świadomość

ONA: a my tu o słońcu i herbacie zamiast o tym jak się ma ta twoja chęć dążenia do pełnej świadomości do związków z kobietami, uważasz, że to sprawi że będziesz w stanie stworzyć związek niemal idealny?

ON: nie

ONA: no, to kwestię pojęć mamy za sobą

ON: może

ONA: rozumiem wszystko oprócz jednego:chcesz szukać i pogłębiać świadomość czy jak to nazwiesz, pytanie tylko dlaczego z takim naciskiem na płeć piękną?

ON: ponieważ płeć piękna jest nieodzowną częścią tego świata a więc i mojego życia. gdybym to olał, lub unikał, to tak jakbym unikał pewnej części rzeczywistości. a więc chuja a nie świadomość. a co więcej, sprawy związane z płcią piękną, są bardzo pomocne i w zasadzie nieodzowne do poznania pełni rzeczywistości

ONA: no, teraz "krowa" zrozumiała o czym mowa ;)

ON: każdy z nas składa się z dwóch płci, świat też składa się z dwóch płci

ONA: a tym razem do czego zmierzasz?

ON: btw; krowy mają ładne oczy ;)  to tylko rozwiniecie tego co mówiłem

ONA: wiem wiem, ale myślę, że póki co powinieneś bardziej skupić się na poznaniu siebie i swojej męskiej strony

ON: masz racje

ONA: myślę, że dopiero wtedy będziesz gotowy na resztę (idąc oczywiście twoim tokiem myślenia)

ON: masz w 100% racje J

ONA: wiem, zawsze mam J                  

17 stycznia 2006   Komentarze (3)
my_space
17 stycznia 2006 o 20:57
heh...a to ciekawe...no,niezly czub ;P
calaja
17 stycznia 2006 o 20:56
nooo tak, krowy mają ładne oczy, tzn. rzęsy :)
pP
17 stycznia 2006 o 20:40
no niezly czub ;P

Dodaj komentarz

Totylko_ja | Blogi