...różnica...
Na czym polega różnica?
Czy schematem, jest ciągle ta sama pozycja w seksualnej bliskości, zbyt dobrze sobie znanych ludzi?
Czy rytuałem jest to, że oboje myją siebie pod gorącym prysznicem, mydląc, delikatnie dotykając, pieszcząc i otulając ręcznikiem?
Czy schematem jest zawsze to, co łatwiej, a rytuałem to, co piękniej?
A może jak zwykle upraszczam.
Ociekam ciszą.
W samotności pijąc lampkę wina, wsłuchuję się w dźwięki spokojnego deszczu.
Potrzebuję beztroskiej radości.
I gestów, które wyprzedzą moje marzenia.
Zwykłej czułości czasem mi trzeba.
Ot tak...
Dodaj komentarz