• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...a czas leci...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • inne blogi
    • aviastra
    • bogbag
    • bunio
    • calaja
    • cichy
    • daleś
    • dragon
    • Heartland
    • innaM
    • Jędruś
    • kontestator
    • lupus
    • martynia
    • możeMagda
    • my_space
    • noel
    • pika
    • ragar
    • sang-froid
    • serducho
    • szukająca prawdy
    • yoshi
    • zapiski taty

KRZYK

 

Gorący prysznic przywraca życie w zmęczony kark. Krople wody spływające po ramionach odżywiają skórę. Szumem i ciepłem niosą spokój.
W głowie nerwowe elementy skomplikowanej układanki. Bliskość jest trudna. W zderzeniu dwóch światów nie ma czasami miejsca na kompromis. Ja albo ona. On albo on. On albo ona. Tak cholernie trudno zrozumieć intencje.

Bzdura.
Wszyscy wiemy o co chodzi.
Maski wciśnięte w wykrzywione przerażeniem twarze, miliony zdarzeń tętniących doświadczeniem
i piskliwy krzyk naszej duszy:
- przytul mnie, przestań mnie ranić, ale utul mnie, bądż !

Słowo jest lepsze niż sztylet. Ten wejdzie szybko w ciało i jeśli nie zabije pozostawi bliznę, której się nie pamięta. Nawet bólu. Nawet piekącej świadomości zrastania się tkanek.
Słowo, uderzając w wymyślny sposób
,
wie gdzie trafi. Opierając się o doświadczenie wypowiedzianych zdań, w perfidny sposób potrafi wykorzystać słabość szczerości sprzed miesięcy. Wbija się w jaźń, porusza receptory czucia, obezwładnia, przytyka powietrze do ust, zabraniając oddechu. A gdy już potrafimy coś powiedzieć, wystawiając tarczę przed siebie, uderzamy z nie mniejszą zawziętością.

Potem zostaje pustka. Bliskość we dwoje zamknięta w indywidualne skorupy obcości. Historia bez zakończenia. Bez obietnicy, że będzie inaczej, bo zrozumieliśmy o co chodzi. Nienawidzę takiego zawieszenia ! Wolę, pragnę słów. Nawet, chociaż tych bolesnych.


Teraz tylko jak rysa na murze, nie-
głębokie pęknięcie, lekko zarzucone farbą, tętni swoim życiem. Drobne krople łez, zdarzeń lub zachowań drążą ją coraz głębiej.
Będzie pustka. Jest pustka

Bo nigdy się nie nauczymy. Siedząc po kolana w grząskiej przeszłości. Nigdy nie zrobimy kroku w salon pięknego jutra, w zabłoconych wątpliwościami butach. jeśli "wczoraj"
nie potrafimy zmyć z naszej duszy.
Przeszłość jest doświadczeniem, jak unikać błędów a nie miejscem dla życia.
Nawet dzisiaj staje się wczoraj, chwilę po północy...

 

30 czerwca 2007   Komentarze (4)
słodka_idiotka
02 lipca 2007 o 00:05
Ja akurat zgadzam się z tym wszystkim w 100%
m_m?
01 lipca 2007 o 22:58
mnie też się podoba, choć nie jestem przekonana czy w calości się z tym co napisałaś zgadzam ale może mnie się tylko wydaje, że może być inczej
szukajaca_prawdy
01 lipca 2007 o 20:24
pieknie to napisąłaś. naprawde
InnaM
30 czerwca 2007 o 11:17
Słowa mają potężną moc. Mogą zabijać i przywracać do życia.

Dodaj komentarz

Totylko_ja | Blogi