...klimaty...
Trwam w jakimś dziwnym amoku. Tak łatwo mnie wytrącić z równowagi. Wystarczy dotknąć, bym się rozypała. Jak z porcelany. Mam już dosyć ... Siebie...
Oczywiście nic nie zrobię, by coś zmienić na lepsze...
Może samo przejdzie... jak zawsze...
Niesamowite z jaką łatwością wpadam z euforii w czarną rozpacz..
A potem ciągle płaczę... bez powodu...(?)
Coś we mnie siedzi i mnie rozsadza...
Mam okropne myśli...
Najgorsze jest to, że nie znajduję takiej rzeczy, która by mnie pocieszyła...
Dodaj komentarz