intruz...(?)
Siadam sama w tłumie ludzi.
Robię notatki z życia,
lecz nadal nie uczę się
na cudzych błędach.
Jak zwykle… wtargnę nocą
do Waszego świata…
I znowu wyważę
dawno otwarte drzwi…
Siadam sama w tłumie ludzi.
Robię notatki z życia,
lecz nadal nie uczę się
na cudzych błędach.
Jak zwykle… wtargnę nocą
do Waszego świata…
I znowu wyważę
dawno otwarte drzwi…
Dodaj komentarz