grzesznie...
I nawet księżyc bezwstydnie zaglądał przez szybę. Zwinnie wpełznął na łóżko i zachłannie pieścił blaskiem...odsłonięte udo...
Dziś jestem wulgarnie lubieżna...
I nawet księżyc bezwstydnie zaglądał przez szybę. Zwinnie wpełznął na łóżko i zachłannie pieścił blaskiem...odsłonięte udo...
Dziś jestem wulgarnie lubieżna...
pozdrawiam
;P
Dodaj komentarz