Dwa zagle
niech tak zostanie...
w kawie, co w kuchni stygnie nie dopita
przelotny pocałunek, tak ostatni nagle
niedokończone rozmowy...
marzenia na niebie rozwarte
i telefony...
...dwa obwisłe żagle...
niech tak zostanie...
w kawie, co w kuchni stygnie nie dopita
przelotny pocałunek, tak ostatni nagle
niedokończone rozmowy...
marzenia na niebie rozwarte
i telefony...
...dwa obwisłe żagle...
Dodaj komentarz